Siła, którą każdy w sobie ma


07 czerwca 2019, 13:27

Krocząc ciemną drogą nigdy nie widać na co się można natknąć, czasami to tylko wiewiórka, a czasami... Czasami ogromny potrór, z czarnymi oczyma, ostrymi zębami, z cieknącą krwią. 

Ostatnio kroczyłam całkiem spokojnie, nic mnie nie zaskakiwało, jedynie czasem moją droge przektoczył niedźwiedź, ale zawsze spojrzeliśmy na siebie i każdy szedł w swoją strone nie wadząc nikomu. Ale dzisiaj... Przerasta mnie ten stwór, jest okropny, jego czrne jak noc oczy błyszczą od publiczności gwiazd. Zęby w kapiącej czerwonej mazi, ociekające rządzą wściekłości i zniszczenia, pazury ostre, po jednym przejechaniu nimi po mojej skórze czuje jak padam na kolana. Potór ma 3 metry i roście z każdą zdbrodnią, rośnie z każdym uderzeniem. Jedyne co moge zrobić, to zacisnąć oczy przywołać mróz, żal i gniw, powiać chłodem i poczuć jak serce zwalnia, jak jego uderzenia zaczynają mi mówić o mojej mocy i sile. Czekałam na to, to jest ten moment kiedy moja cała siła i wytrwałość jest mi potrebna. Gdy potwór ma zamiar odczłonkować głowę od ciała, wstaje z szybkością zamieci śnieźnej, jakbym nigdy nie poczuła tego potężnego ciosu i natychmiast powalam potwora, mrożąc jego ciało i roztrzaskując wichurą o drzewa. I wszystko wraca do normy, oddech się normuje, jest szybszy tak samo jak serce, a skóra ponownie nabiera koloru. Mimo że zaskakuje mnie nie jeden stwór i mimo że już mało brakuje do pokonania mnie, nie poddaje się. Każdy ma swoją moc którą powinien użyć...

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz